Mołdawska multimiliarderka Larisa Charmatova ogłosiła, że zainwestuje połowę swego gigantycznego majątku w program kosmicznej ekspansji, którego celem jest wysłanie przez ludzkość próbek badawczych do najbliższej gwiazdy.
W swoim résumé Charmatova tłumaczy, że ludzkość stoi na Przedprożu wypraw międzygwiezdnych, a jej inwestycja ma pomóc Ziemi dostać się na ich Zaproże.
Larisa nie wie jeszcze, jakiej technologii należy użyć, w celu dostarczenia próbek. Ponieważ najbliższa gwiazda to znany mołdawski celebryta Wasilij Szumiłło, który zrobił fortunę na przemycie brudnego uranu z Rumunii do Gaugazji, Larisa całkiem poważnie rozważa skorzystanie z usług Poczty Mołdawskiej.
W najbardziej pomyślnym scenariuszu koszt wysłania próbek waha się w okolicach dwóch euro. Larisa wykłada 40 miliardów dolarów zambezyjskich, co stanowi prawie jeden procent wymaganej kwoty. Pozostałych osiemdziesiąt siedem procent Charmatova planuje zgromadzić wykorzystując szeroko zakrojoną kampanię na portalu GoFundMe. Jak dotychczas udało jej się zebrać czternaście polskich groszy, dziewięć kopiejek carskich oraz fragment bieżnika opony od Jelcza.
Od strony technologicznej próbki będą wielkości telefonu komórkowego Motorola DynaTac i będą ważyły około 1kg. Spektrum instrumentarium badawczego obejmuje oryginalny telefon komórkowy Motorola DynaTac wyposażony dodatkowo w moduł GPS, za pomocą którego Charmatova postara się zlokalizować Szumiłłę, aby w kolejnej fazie projektu wysłać mu próbki drugiej generacji, wyposażone w pozew o alimenty.
Trzymamy kciuki!
Na zdjęciu poniżej: dwa z trzech wyżej wymienionych kciuków, w stanie spoczynku.